" />

Wydawnictwo

 
   

 

Henryk Sławik - "Polski Wallenberg" - podczas II wojny światowej na Węgrzech ocalił przed zagładą ponad pięć tysięcy polskich Zydów. Autor książki - na podstawie świadków, a także bogatego zbioru zdjęć - przybliża postać i czyny tego niezwykle szlachetnego człowieka, jednego z wielkich "sprawiedliwych" XX wieku

Henryk Sławik, nie zważąc na nic, ratował uchodźców z Ojczyzny. Uchronił także przed śmiercią przyjaciela, Józsefa Antalla, "Ojczulka Polaków" - podczas przesłuchania na gestapo wziął na siebie jego "winę". Za swoją postawę zapłacił najwyższą cenę. W 1944 r. został zamordowany przez hitlerowców Mauthausen.

Autor Grzegorz Łubczyk (1946) - absolwent polonistyki i dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Wieloletni korespondent "Sztandaru Młodych", "Zycia Warszawy" i "Rzeczpospolitej" na Węgrzech. W latach 1997-2001 ambasador RP w Budapeszcie. Od 2002 r. wiceprezes Fundacji "Pomoc Polakom na Wschodzie". Autor m.in. książek: Węgierski czyściec (1988) i Wielogłos węgierski (1994). Odznaczony krzyżem Srednim Orderu Zasługi Republiki Węgierskiej z Gwiazdą, Honorowy obywatel miasta Vamosmikola.

W dwa lata po rozwodzie czterdziestoletni bohater, zwany Hrabią, wciąż w myślach rozmawia ze swoją żoną Magdą, usprawiedliwia się, coś tłumaczy. Nieudane małżeństwo skończyło się, gdy wyznał, że zdradzał ją z wieloma kobietami, choć... wcale nie czuł się z tym dobrze. Z jednej strony jest mężczyzną wychowanym po katolicku, odnoszącym zawodowe sukcesy, prawym i uczciwym. Lecz jednocześnie wynajął garsonierę i kupił łóżko "wielkie jak pastwisko" do seksualnych ekscesów: całkiem jakby tkwiło w nim jakieś "ciało obce"! Pewnego dnia Hrabia dostaje niezwykłą propozycję pracy u jednego z najbogatszych Polaków. Gdy orientuje się, że stał się mimowolnym członkiem mafii, wsiada do pociągu Warszawa-Suwałki, by podjąć najważniejszą decyzję swego życia...

Warszawa, 22 wrzesień 2005. Promocja książki Rafała Ziemkiewicza

Rafał Ziemkieiwcz wraz z małżonką
     
   
Star Promotion planuje przetłumaczyć książkę "Polactwo" na język Angielski celem wprowadzenia jej na rynek skandynawski i USA.

Jesteśmy wolnym i autonomicznym krajem. Czy potrafimy z tego korzystać?
W Polsce normą jest nieprzyjmowanie prawdy do wiadomości. Oczywiście tej niewygodnej prawdy. Lepsza ułuda, choć potem zguba?
Jeśli my nie zadbamy o Polskę, a raczej jeśli będziemy dbać o nią tak jak dotąd, wyręczy nas kto inny. Pytanie tylko, kto: Bruksela czy Rosja? I na to wszystko pozwala naród, który od wieków na prawo i lewo mówi o wolności!

Promocja książki odbyła się 6 października w Trafik Klub. 

Rodzinne radosci, dramaty i zawodowe sukcesy, pokolenie dziadków, rodziców, dzieci i wnuków, historie przyjazni i relacje z dalekich podrózy, a takze kilkadziesiat lat polskiej estrady w opowiesci o niezwyklej muzycznej rodzinie Kydrynskich.